Dziś będzie intelektualnie. Otóż w dzisiejszej GW wpadł mi w oko artykuł "Pamiętaj o mnie, czyli jak się nie dać czasowi". Ten artykuł przypomniał mi o tym, co chciałam napisać, ale... zapomniałam..
Bo ja bez przerwy czegoś zapominam. Zapominam oddzwonić. Zapominam, gdzie coś przeczytałam. Zapominam, o czym przeczytałam [jak ja te studia ukończyłam????]. Zapominam, że obiecałam, że nie kupię kolejnej książki/gazety lub nie wypożyczę, dopóki nie przeczytam pięciu pozostałych. Zapominam o wszystkich pointach i tekstach, jakie chciałabym tu umieścić. Zapominam, że mam się odchudzać. Zapominam, że mam być asertywna i nadal uśmiecham się do tych, których powinnam ubić na miejscu.
Cholera, zapomniałam, że miało być intelektualnie...
Bo ja bez przerwy czegoś zapominam. Zapominam oddzwonić. Zapominam, gdzie coś przeczytałam. Zapominam, o czym przeczytałam [jak ja te studia ukończyłam????]. Zapominam, że obiecałam, że nie kupię kolejnej książki/gazety lub nie wypożyczę, dopóki nie przeczytam pięciu pozostałych. Zapominam o wszystkich pointach i tekstach, jakie chciałabym tu umieścić. Zapominam, że mam się odchudzać. Zapominam, że mam być asertywna i nadal uśmiecham się do tych, których powinnam ubić na miejscu.
Cholera, zapomniałam, że miało być intelektualnie...
Najważniejsze ,ze pamietasz aby czat skype rano włączyc i napisac do mnie cos miłego na dobry poczatek dnia. Pamięc, jak wiesz ,wiąże sie często z motywacją ,więc dopoki nie zmienisz swych porannych przyzwyczajen , będę spokojna o twoją pamiec:)
OdpowiedzUsuńAch , zapomniałabym , ja rownież zapominam ,zeby nie wchodzic do pewnych sklepow i nie kupowac pewnych rzeczy , których mam juz w nadmiarze.
OdpowiedzUsuńI dopóki będę pamiętać, jak ma imię mężczyzna, obok którego budzę się co rano ;)
OdpowiedzUsuńA co do S., wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć, o ile potentat telekomunikacyjny nie odetnie mi łącza! Nie ma to jak poranna psychoanaliza, nieprawdaż?
Poranna psychoanaliza jest jak mycie zębow , więc sama wiesz,,, bez tego ani rusz:)
OdpowiedzUsuńTak, tak, jak człowiek przerobi to wszystko i przeanalizuje, od razu lepiej
OdpowiedzUsuńMoja droga B.,
OdpowiedzUsuńoto link do ww artykułu z GW
http://wyborcza.pl/1,75248,7019911.html?utm_source=RSS