poniedziałek, 12 października 2009

Poniedziałek... Wstając rano w ciemnościach jeszcze nie wiem, że to będzie Dzień Biednego Małego Misia? Czy Dzień Prawdy o Twym Średnim Dziecku? Czy Dzień Porządkowania?

Dzień powoli się rozkręca. Choć nie chce się wyjść spod ciepłego prysznica i w zamyśleniu [zaspaniu????] znów zużyłam szampon do mycia... Choć ma się ochotę z powrotem zagrzebać w łóżku... Cóż, trzeba działać! Już wiem, że z Moim Średnim Dzieckiem wszystko jest ok, a nawet lepiej, niż mogłabym przypuszczać. Już wiem, że będzie to Dzień Porządkowania, nawet na blogu [aaaa, dziś na niebiesko! :)].

I w dodatku wiem, że to będzie Dzień Wściekłego i Bardzo Złego Misia! Powiem tylko, że za dwa dni Dzień Nauczyciela, ale zainteresowane są te same trzy osoby, co zawsze...

Zasiadam więc do pisania maili. Oj, poleje się dziś krew!!!

2 komentarze:

  1. Moja droga A. całe szczęscie ,ze to jednak Dzien Porządkowaniana nie np Biednego Misia.A reszta jest stara jak swiat, czyli te same osoby , te same zdarzenia , te same sytuacje . Rok za rokiem bez zmian. Trzymaj się moja droga..uszy do gory!
    A kolor jak najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawie jak Dzień Świstaka, nieprawdaż? ;)

    OdpowiedzUsuń