wtorek, 11 stycznia 2011

...dialogi na cztery ręce, czasem więcej...

"Och, Karol.."
[Scenka 1. Nasz bolid zwany Skodą. Młody wraca wraz z R. z urodzin kolegi, ja w tym czasie "w rozpaczy" piję różowe u znajomych, czekając na ich powrót]

- Tato, te dziewczyny mnie wkurzają. Wszystkie mówią, że chcą się ze mną żenić!!!
- Ależ, Młody, to dobrze, znaczy się, że Cię lubią!
- Ale one bez przerwy coś do mnie mówią! Gadają i gadają! A ja mam tego dosyć!!!


"Star Wars"
[Scenka 2. Nasza sypialnia. Godziny późnoporanne, ale jest weekend, kto by się przejmował. Młody ładuje się na nas wraz ze swoją Gwiazdą Śmierci i legionem Klonów. Jęczymy.]

- Młody, delikatniej!
- No co??? Przybywam do Was w pokoju!


"Madagaskar"
[Scenka 3. Nasza kuchnia. Bajzel totalny, ale kto by się przejmował. Młody jeszcze młody, więc chętnie posługuje przy stole. Wyjmuje szczypcami gorące tosty, niestety, jeden spada na podłogę. Młody niezrażony kładzie mi go na talerz i zasiada do stołu. Zaraz padnie jego ulubiona kwestia]

- Z uśmiechem, panowie, z uśmiechem!

12 komentarzy:

  1. Mlody jest boski!!!! Jestem fanka Mlodego i nie gadam, ale mu nie mow, bo sie chlopak wystraszy:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprzedają gdzieś koszulki z Młodym? Kupiłbym sobie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stardust,

    będę milczeć, na razie bynajmniej!
    Ja tak sobie dorobiłam teorię do tego, że Młody ma dość babskiego gadania, bo mu się wydawało, że Mistrz Gadania jest jeden i to on właśnie! Ale nie ma letko.... ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Desperate,

    jeszcze nie... Ale gdyby coś, to wiesz... Dam znać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Daj daj - taką życiową mądrość warto uwiecznić i nosić na piersi ;-)

    P.S. Zaniedbujesz swoje blogi. A ja tam zdradzam kulinarne tajemnice, najgłębsze sekrety i wynalzki...

    OdpowiedzUsuń
  6. OK, będziesz pierwszy w kolejce!

    Osz, wstydzę się, wstydzę, zapuszczone te moje blogi... Obiecuję poprawę i zmasowany atak! Ale, ale, oczywiście, że przeczytałam wpis o tortellini! Powiem więcej: zrobiłam! Mozarella nieco odstała razem z pomidorami i oliwą [ja dodałam jeszcze czosnek] i powiem Ci, że MIODZIO!!!! Aha, zrobiłam to na ciepło, jako danie obiadowe, dziatwa miała pizzę ;D Domową oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja Droga A:))
    Przybywam na tosty!!!!Mam nadzieję,że Młody poda!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ oczywiście, że poda! A podania ćwiczy non stop! ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Z uśmiechem przybywam i ja ku Twojemu blogowi, aby poprosić o wsparcie.

    Zgłosiłam swojego bloga do konkursu Blog Roku, w kategorii Kultura.
    Jeśli zechcesz:
    sms treści E00020 na numer 7122, koszt 1,23 zł, a dochód z smsów przeznaczony jest na obozy rehabilitacyjne.

    Będę ogromnie dumna i zobowiązana.
    Tymczasem pozdrawiam ciepło :D
    Byłabym

    OdpowiedzUsuń
  10. Czarny Pieprzu,

    dobry, dobry! A teraz dodam jeszcze jeden jego bon mot, wczorajszy. Wpadła do mnie koleżanka wieczorem, a ten dostał słowotoku. Pokazał jej między innymi grę Średniego, w którą próbuje grać. Moja koleżanka mówi: "No, ale słuchaj, to gra od 12 lat!". A on: "To co? przecież 5 jest mniej niż 12. A poza tym tu nie ma krwi, oni się tylko zabijają..."

    OdpowiedzUsuń
  11. Moto kochana,

    jużem to nawet dziś uczyniła :D
    Z prawdziwą przyjemnością!
    I trzymam kciuki, nieźle, na "dzień dzisiejszy" 3 miejsce!!! Tzn puszczę je, by słać kolejne smsy!

    Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń