wtorek, 1 grudnia 2009

Wirginia Woolf w eseju "Własny pokój" napisała, że do szczęścia potrzebny jest kobiecie własny pokój i 500 funtów dochodu. Esej był poświęcony twórczości i warunkom, w jakich znajdują się pisarki angielskie, ale zwrot wszedł już na stałe do literatury i często jest wykorzystywany. Wirginia Woolf widziała, jak fatalne warunki mieszkaniowe, finansowa zależność i ograniczenia obyczajowo-społeczne wpływają na literaturę tworzoną przez kobiety.

Do dziś wiele się zmieniło i w obyczajowości, i warunkach kobiet, ale jednak te dwie rzeczy nadal są ważne: własny kąt i własny dochód - to solidna baza dla kobiety, dająca jej poczucie niezależności i pewności siebie.

Ów cytat przypomniał mi się, gdy po długiej wojnie podjazdowej wróg uległ [w domyśle: R] i zgodził się, bym dokonała zakupu biurka w znienawidzonej przez niego sieci I. i wstawiła go do sypialni. No i jest. Zwykłe, proste, z szafką na dokumenty, ale wzbudziło jęki zachwytu nawet tych, co własne biurka już posiadają. Biureczko idealnie wpasowało się w otoczenie i już stało się obiektem pielgrzymek, Młody zasiadł przy nim po powrocie z przedszkola i zaczął "odrabianie lekcji".

Tym razem jednak będę bronić asertywnie swojej własności. Bo jedno biurko już miałam - będąc podstarzałą studentką... Niepostrzeżenie przeszło jednak we władanie ogółu i gdy Mikołaj wspaniałomyślnie postanowił obdarować mnie laptopem, pętałam się z nim [z laptopem, nie Mikołajem], nie mając w zasadzie własnego miejsca.

Ale jak widać, warto było poczekać.... :)

PS   Jak wiecie, uwielbiam przeglądać najrozmaitsze pisma, w tym i wnętrzarskie. I nieodmiennie zadziwia mnie to, że w większości z nich jest owszem oddzielne pomieszczenie jako gabinet - dla pana domu... I oczywiście miejsce na toaletkę - dla pani domu....

2 komentarze:

  1. Moja droga A. idę za tobą krok w krok. Na razie jestem na etapie oczekiwania na osobistego laptopa.Nastepnym krokiem będzie własny kąt w tzw. bibliotece domowej.Z czasem przyjdzie pora na własne biureczko. Widzisz ??? Powoli staję się twoją wierną kopią, jak na blizniaczkę przystało. Pozdro:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja droga B.

    Ty nie stajesz moją kopią, już nimi jesteśmy :) A to, co się dzieje wokół nas, to tylko nasza naturalna droga rozwoju. Ale dlaczego Twoja inteligencja i talenty kulinarne nie spływają na mnie????????? A twój blond????? Niedościgniony!!!!

    OdpowiedzUsuń